środa, 19 czerwca 2013

Ekologia małych państw - Monako

Monako jest najmniejszym państwem świata (nie licząc Watykanu). Jest również niesamowicie ściśniętym państwem-miastem.
Jak oni dali radę tam jeszcze wcisnąć tor formuły 1? Inna rzecz, że na tym torze bolidy ścigają się z prędkością dużo niższą, niż na pozostałych torach, a wyścig w Monako (uliczny) jest w zasadzie taką ciekawostką i okazją dla wolniejszych bolidów i cwańszych kierowców. Zostawmy formułę, skupmy się na Monako. Powierzchnia tego mikropaństewka wynosi (według różnych źródeł) od półtora kilometra kwadratowego do niespełna dwóch. Na tej powierzchni upchniętych jest 30,5 tys. obywateli. Daje to gęstość zaludnienia niespełna 17 tys. na km²! To jeszcze nic, bo ludzi w Monako jest dużo więcej, gdyż do pracy dojeżdża tu sporo Francuzów. A jak jeszcze doliczymy turystów… Wariatkowo po prostu!
fot: Hampus Cullin, źródło: wikimedia.org, CC
fot: Hampus Cullin, źródło: wikimedia.org, CC
Bogatych ludzi na świecie nie brakuje i wielu z nich ubzdurało sobie, że chce mieszkać w Monako. I stąd ta cała szopka. Jak sobie spojrzymy na mapę, to zobaczymy, że za granicą Monako jest już normalniej. Też niby gęsto, ale nie do takiej przesady. Monako to jakby wycinek wielkiej aglomeracji, osadzony luźno nad morzem. Ale jest to państwo. A co za tym idzie, podlega statystykom, dotyczącym państw. Acóż te statystyki mówią?
Państwo to nie posiada lasów. Nie posiada jezior. Nie posiada naturalnej fauny i flory. Ma za to kasyna, w liczbie dość imponującej. Monako to porażka całkowita – typowy przykład snobizmu bogaczy. Miejsce oderwane od rzeczywistości, istniejące tylko ku uciesze jego sponsorów i gawiedzi. Oczywiście nie można mierzyć tego państewka miarą normalnych krajów, bo jest to twór kontrowersyjny i wymykający się przyjętym standardom. Ale przeludnienie jest. I to jedne z największych na świecie.
fot: Julo, źródło: wikimedia.org, CC
fot: Julo, źródło: wikimedia.org, CC
Tutaj jeden metr kwadratowy kosztuje więcej, niż hektar lasu w Polsce. Ma to sens? Dla bogaczy pewnie ma, bo tu idzie o ich prestiż. Dla normalnego człowieka – Monako jest nienormalne, i takim zapewne ma być. Nawet Francuzi podchodzą do tego miejsca z dystansem i nie mierzą go w kategoriach równorzędnego państwa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz