czwartek, 15 sierpnia 2013

Dąb… po prostu dąb!

Dąb


Cóż on ma dla nas ciekawego?


W niniejszym artykule zajmiemy się dębem jako takim, bez względu na to, czy szypułkowy, czy bezszypułkowy, czy burgundzki, czy szkarłatny… Po prostu dąb!
A dlaczego tak? Bo z jednej strony trudno jest o przedstawiciela jakiejś czystej odmiany, gdyż dęby lubią się ze sobą krzyżować, a z drugiej – interesują nas głównie dąb szypułkowy oraz dąb bezszypułkowy, które występują w naszym kraju najczęściej i są w zasadzie najbardziej podobne do… dębu. Czyli mają największą „zawartość dębu w dębie”. Generalnie więc uznajemy za dąb wszystko to, co ma żołędzie oraz liście takie jak dąb i tego będziemy się trzymać. Naukowe klasyfikacje nie będą nas w tym miejscu interesować.
Zołędzie

Dąb to – wiadomo – drewno. I to wcale nie byle jakie, bo jedno z lepszych gatunkowo. Nie będziemy tu jednak zachęcać nikogo do samodzielnej produkcji desek, gdyż dąb ma w zanadrzu jeszcze inne bogactwa. Żołędzie na przykład. Rozdrobnione i uprażone mogą stanowić składnik substytutu kawy. Najlepiej jednak w połączeniu z cykorią i paroma innymi dodatkami. Co jeszcze ma dąb? Dąb ma liście. Liście te świetnie nadają się na przyprawę do kiszenia ogórków, nadając im charakterystyczny smak i poprawiając ich twardość.
Kora dębu

Dąb jednakże ma jeszcze jedną cenną rzecz, mianowicie korę. I przy niej zatrzymamy się nieco dłużej. Z kory dębu wytwarza się preparaty o działaniu ściągającym i przeciwzapalnym oraz bakteriobójczym w chorobach jamy ustnej, zapaleniu dziąseł i śluzówki, w schorzeniach przewodu pokarmowego, nieżytach żołądka i jelit, biegunkach, chorobach pęcherza i nerek… i jeszcze można by długo wymieniać. Głównie za sprawą garbników. Można oczywiscie używać już gotowych lekarstw, a można też zakupić korę dębu jako surowiec zielarski i zrobić sobie z niej odwar. Samodzielnego zbierania kory dębu w lesie nie polecamy, gdyż trzeba się na tym nieco znać.
Odwar z kory dębowej ma ponadto jeszcze jedno praktyczne zastosowanie: jest idealnym środkiem do płukania ciemnych włosów, nadając im połysk, wzmacniając i przy okazji lecząc łupież. Podkreślmy jednak jeszcze raz, że do ciemnych, gdyż ma lekkie właściwości barwiące.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz